Kolejna odsłona przepisu na nieśmiertelnego kuraka :) istnieje duże prawdopodobieństwo że uda mi się dobić do kury na 100 sposobów bo głowa pomysłów jest hehehe jak narazie wersja nr.5. Tą potrawę zaczerpnąłem z kuchni mojej mamy, często przygotowywała nam tą wersje na niedzielny obiad. Przepis prosty nie skomplikowany - najdłużej schodzi z namaczaniem kury ale o tym później. Kurczak wychodzi soczysty mięciutki a otoczka z krakersów dodaje smaczka :) Jako dodatek wersji fit puree BBB (brukselka, brokuł, bazylia) dla mojej żony a dla mnie na podbicie kalorii dodatkowo ryż paprykowy :)
Składniki:
1kg kurczaka
500ml jogurtu naturalnego
300g krakersów cebulowych
200g brokuła
200g brukselki
kilka listków świeżej bazylii
łyżka oliwy z oliwek
sól, pieprz, czosnek, papryka
Kuraka kroimy w paski, wrzucamy do miski, zalewamy jogurtem naturalnym, mieszamy i odstawiamy na całą noc do lodówki. Krakersy rozgniatamy na drobniutkie kawałeczki. Po leżakowaniu kuraka wyjmujemy z lodówki i kawałek po kawałku panierujemy w pogniecionych krakersach zostawiając jogurt, który przylega do kury. Gdy mamy wszystkie kawałki obtoczone wykładamy blaszkę papierem do pieczenia i do pieca. Można też ułożyć kawałki kuraka na kratce do pieczenia aby bardzo nie przywarły. Piekarnik 190-200 °C opcja termoobieg, pieczemy mięsko około 30 min (15 min z jednej i 15 min z drugiej strony aby nie przywarły do blachy). Jeśli chodzi o zielone puree BBB - do robota wrzucamy ugotowany brokuł oraz brukselkę, kilka listków świeżej bazylii, łyżkę oliwy z oliwek, sól pieprz do smaku i miksujemy - gotowe.
Smacznego !!!
Wartości odżywcze oraz kalorie (4 porcje):
Komentarze
Prześlij komentarz